piątek, 31 października 2014

Dzieckiem być. Mirabilandia



Katun, www.panoramio.com




Zabytki zabytkami, zwiedzanie i podziwianie krajobrazów swoją drogą, ale bawić też się trzeba:) Zwłaszcza, gdy jest się dobiegającymi trzydziestki dziećmi na urlopie.


Weekend poświęciliśmy na Mirabilandię, czyli największy w Europie park rozrywki. I co tu dużo pisać. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze i beztrosko się bawiłam. Emocji była cała paleta, od euforii po paraliżujący strach. Dominowała jednak dzika radość :)


Kami i iSpeed








iSpeed, www.italieonline.eu





iSpeed to kolejka górska, na której można doświadczyć przyspieszenia do 100 km/h w 2,2 sekundy, a zakręty pokonuje się z prędkością 120 km/h.






Katun to najdłuższy, odwrócony roller coaster w Europie. 1200 metrów pokonuje się z prędkością 110 km/h, wirując w niezliczonych pętlach :)






Katun



Katun



Pokazy kaskaderskie Scuola di Polizia




Scuola di Polizia






Eurowheel


www.tripadvisor.com






Widok z 90-metrowego Eurowheel




Mirabilandia dała mi okazję do przełamania kilku moich lęków, co zaowocowało ogromną dawką satysfakcji i przyjemności :)

Zdecydowanie polecam :) Szczególnie tym nieprzekonanym do tego typu rozrywek. A najbardziej tym, którzy stanowczo twierdzą, że nigdy tego nie spróbują. Jak ja :)




Tyle radości :) Ja po iSpeed :)


Znajdź coś dla siebie :)  www.mirabilandia.it




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz