sobota, 18 października 2014

Siła gór i siła z gór. Dolomity


Ty razem, kierunek Włochy. 

I już pierwszy punkt wyprawy potwierdza moją teorię, że najpiękniejsze jest to, co stworzyła sama natura. Dolomity zachwycają. 





Ze względu na odmienną budowę geologiczną, zostały wyodrębnione z Alp jako oddzielne pasmo górskie. Dolomity to bogactwo kształtów, od łagodnych, zalesionych stoków, po surowe, strzeliste skały. A także występująca dość często, moja ulubiona forma -  góra, typu ściana, czyli niemal pionowe skalne mury :)






Widok z wierzchołka Lagazuoi



Podróż zaczynamy od uderzającej ostentacyjnym bogactwem Cortiny d'Ampezzo, słynnego kurortu narciarskiego, byłego gospodarza Zimowych Igrzysk Olimpijskich.  Prowadzi stąd La grande strada delle Dolomiti (droga SR48). Przepiękna trasa wije się licznymi serpentynami przez całe pasmo Dolomitów do miejscowości Bolzano. W swoim najwyższym punkcie - przełęczy Pordoi osiąga wysokość 2239 m n.p.m.



Passo Falzarego



Dla mnie najważniejszym punktem Drogi Dolomickiej jest Passo Falzarego. Nad przełęczą wznosi się wierzchołek Lagazuoi, na który można wjechać kolejką, która już z dołu wygląda efektownie. Jej górna stacja sprawia wrażenie jakby była zaczepiona na samym brzegu wierzchołka. Ze szczytu Lagazuoi można podziwać okoliczne szczyty, ale też bardziej odległe rejony Dolomitów. Jest to też świetne miejsca na górską wędrówkę. Nie wymaga szczególnych umiejętności, a dzięki wysokości ponad 2000 m n.p.m. krajobrazy wokół są niesamowite. Po powrocie to właśnie do tego miejsca tęsknię najbardziej.






Uwielbiam góry, bo jak nic innego uczą pokory. Czas spędzony w Dolomitach dał mi spokój i dystans do codzienności. Wystarczyło kilka chwil w górach, żeby zweryfikować ważność rzeczy, którymi przejmuję się na co dzień.















Żegnając Dolomity, zaglądamy jeszcze do Predazzo w dolinie Val di Fiemme. Oglądamy skocznię narciarską, na której wiele sukcesów odniósł Adam Małysz, a później mój ulubiony imiennik Kamil Stoch :)





Skok zakończony pięknym telemarkiem :)



Skocznia narciarska w Predazzo



Śpimy w:
Cortina d'Ampezzo www.campingrocchetta.it
Pozza di Fassa  www.catinacciorosengarten.com

Zdjęcia:
Michał Muszalski Fotografia





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz